niedziela, 17 kwietnia 2011

Pierwsza serweta:)

A w zasadzie druga pierwsza :), 
bo ta pierwsza pierwsza (pokażę w innym terminie- jest w trakcie napinania) 
okazała sie za mała do koszyczka.
Zrobiłam ją na zamówienie przesympatycznej Pani Anetki i mam nadzieję, że się spodoba
oto i ona:





pozdrawiam i życzę miłego niedzielnego wieczoru :):):)

Brak komentarzy: